Szybki konkurs Walentynkowy!

WALENTYNKOWA KOLACJA

(pierś z kurczaka z nadzieniem w panierce z płatków kukurydzianych i wiórków kokosowych, ziemniaki z wody smażone we włoskich przyprawach, sałatkę grecką i mała przystawkę, również znad Morza Śródziemnego)
PRZYSTAWKA
2 krążki mozzarelli
2 duże, dorodne pomidory
szczypta bazylii i oregano
oliwa z oliwek
sól i pieprz
Mozzarellę i pomidory kroimy w plasterki, układamy na talerzu na przemian. Możemy użyć małych talerzyków deserowych, układając składniki w kole. Bierzemy 2 łyżki oliwy z oliwek, mieszamy ze szczyptą soli oraz pieprzu i łyżeczką polewamy ułożone składniki. Na wierzch sypiemy bazylię i oregano. Do przystrojenia możemy użyć listków świeżej mięty lub bazylii. Obok w kieliszkach powinno już stać, wraz z przystawką, czerwone wytrawne wino. Jednak wybór powinien być dostosowany do własnego gustu.

DANIE GŁÓWNE
2 pojedyncze piersi z kurczaka
kawałek sera żółtego lub pleśniowego
świeża pietruszka
płatki kukurydziane
wiórki kokosowe
3 jajka
sól i pieprz
1 kg ziemniaków
oliwa z oliwek
Piersi myjemy pod zimną wodą, w każdej wzdłuż robimy otwór, pamiętając jednak, by jej nie przebić na wylot. Do środka wkładamy ser oraz drobno posiekaną pietruszkę. Pierś możemy nadziać praktycznie dowolnie, używając serka twarogowego np Almette, kawałków szynki czy ananasa. Pierś doprawiamy obficie solą i pieprzem.
Do jednego talerza wsypujemy płatki kukurydziane i miażdżymy na drobne kawałeczki, dosypujemy wiórki kokosowe i dokładnie mieszamy składniki. Do drugiego wbijamy jajka w całości, doprawiamy szczyptą soli i pieprzu, możemy też wsypać odrobinę drobno posiekanej pietruszki. Pierś maczamy w jajku oraz w płatkach, panierka koniecznie musi być podwójna i w miarę gruba, żeby zatrzymać ser w środku i zapobiec jego wyciekaniu, co wyglądałoby nieestetycznie. Pierś kładziemy na rozgrzaną oliwę i smażymy na kolor złoty, na wolnym ogniu, dość często przewracając, by się nie przypaliła.
Ziemniaki gotujemy na pół twardo, jeszcze ciepłe, zanim zaczną czernieć kroimy i podsmażamy na rumiano na łyżce oleju. Pamiętajcie, by nie przesadzić z oliwą, bo w ten dzień nie potrzeba nam kłopotów z żołądkiem. Kiedy będą rumiane, rozcieramy w dłoniach szczyptę bazylii oraz oregano posypujemy ziemniaki. Delikatnie mieszamy i zestawiamy z palnika, zanim przypalą się przyprawy.
SAŁATKA GRECKA
1 sałata (koniecznie lodowa, gdyż jest bardziej krucha i delikatna w smaku od maślanej)
30-40 dag czerwonych pomidorków koktajlowych
pół zielonego ogórka (wybierajcie te chude i jasnozielone)
kostka sera feta
1 czerwona cebula
Sałatę kruszymy w dłoniach, dodajemy wszystkie pokrojone składniki, nie mogą być drobno posiekane, gdyż zgubi się ich smak. Cebulę kroimy więc na pół i w piórka, uprzednio zlewając wrzątkiem, by straciła ostry, nieprzyjemny smak. Pomidorki kroimy na połówki, a ogórka w plastry.
Jedynym składnikiem, który może być skrojony na drobno, jest feta. Doprawiamy do smaku tylko pieprzem, pamiętając, że feta jest słona sama w sobie. Opcjonalnie możemy dodać oliwki, ale upewnijmy się, że nasza druga połowa je lubi.
Sałatkę trzeba wykonać zaraz przed podaniem, gdyż ma tendencję do „oklapnięcia” i wygląda nieładnie, musimy więc dokładnie wszystko zaplanować i rozłożyć w czasie. Do urozmaicenia sałatki możemy ją polać dresingiem z łyżki musztardy chrzanowej, łyżki oliwy i odrobiny wody.
Pierś i ziemniaki podajemy już na talerzu, sałatkę osobno, by każdy sobie nałożył według uznania. Pamiętajcie koniecznie o świecach, które nadadzą odpowiednią oprawę wieczorowi oraz o drobnych upominkach, czy kwiatach dla ukochanej osoby. A może to właśnie dobry wieczór na oświadczyny? To już pozostawiam jednak Waszej inwencji.
Cokolwiek jednak przygotujecie, unikajcie czosnku i smażonej cebuli jak ognia, zapach jest wstrętny a kolacja jest zapewne dopiero wstępem do milszej części wieczoru, szkoda by było to zepsuć niemiłymi zapachami.

Łosoś z pesto w cieście francuskim

Fantastyczny, idealnie doprawiony, soczysty, syty. Robi się go bardzo łatwo choć na początku wygląda dość skomplikowanie ale jest naprawdę prosty w przygotowaniu.

Składniki : ( dla 2 osób )

około 370 g fileta z łososia
ciasto francuskie
1 roztrzepane jajko
Marynata :

sól, pieprz
2 ząbki czosnku drobno posiekane
3 łyżki oliwy extra vergine
1 łyżka sosu sojowego
1 łyżka soku z cytryny

Z łososia odcinamy skórkę. Dzielimy na paski 5×10 cm. Składniki marynaty mieszamy razem, doprawiamy solą i pieprzem, wkładamy do niej rybę. Odstawiamy na 1 godzinę lub do momentu aż przygotujemy resztę składników potrawy.

Pesto :

9 kawałków suszonych pomidorów ze słoika, w oleju
1 ząbek czosnku
3 łyżki migdałów pokrojonych w słupki
listki z jednego pęczka ( doniczki bazylii ) lub listki natki pietruszki, co kto lubi, ja użyłam pietruszki niewielki pęczek
1 łyżka oliwy ekstra vergine
sól, pieprz

Wszystkie składniki pesto miksujemy w blenderze na gładką masę aczkolwiek migdały będą delikatnie chrupały. W przypadku natki pietruszki – jeśli wybierzesz taką opcję dodawaj ją stopniowo bo pęczek, pęczkowi nierówny i najlepiej dopasować do własnego gustu smakowego.

Surówka :

1 ogórek szklarniowy
kawałek łagodnej cebulki ( do smaku, dałam ćwiartkę średniej cebuli )
3 łyżki oliwy ekstra vergine
1,5 łyżki soku z cytryny
1/2 łyżeczki mielonego pieprzu
1/3 łyżeczki soli morskiej lub miałkiej – do smaku
pęczek bazylii ( opcjonalnie można dodać ale niekoniecznie ja nie dodawałam )

Ogórka obieramy, tniemy w cienkie plasterki. Cebulę szatkujemy drobno dodajemy do ogórka. Resztę składników mieszamy ( oprócz bazylii ), dodajemy ogórka z cebulką. Jeszcze raz porządnie wymieszać, odstawić. Przed podaniem dołożyć listki bazylii.

Na stolnicy należy rozwałkować ciasto francuskie na około 20 – 30 cm cienki placek.

Filety z łososia ułożyć grubą warstwą mniej więcej 4 cm. Cienkie kawałki mogą zachodzić na siebie. Ważne aby na całej długości miał taką samą grubość. Z jednej strony ( u góry ) obłożyć go połową pesto, następnie obracamy całość na drugą stronę i nakładamy drugą połowę pesto. Zawijamy łososia w ciasto – ciasto nie powinno być luźne tylko ciasno zwinięte. Nadmiar ciasta odcinamy a miejsce łączenia dobrze zlepiamy, żeby rolada nam się nie otworzyła podczas pieczenia. Układamy na blasze do pieczenia pokrytą pergaminem najlepiej miejscem łączenia ciasta do dołu. Smarujemy całość roztrzepanym jajkiem. Tniemy roladę na kawałki około 5 cm długości.

Pieczemy w temperaturze 190°C przez 20 minut. Po tym czasie od razu wyciągamy z piekarnika, żeby łosoś nie wysechł na wiór.

Podajemy z surówką ale również można podać w formie obiadu do ziemniaków.

Pozdrawiam serdecznie

Justyna

Kuchenne fascynacje

Biszkopt:
6 jajek
250 g cukru
300 g mąki pszennej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
3 łyżki kakao
2 łyżki oleju

Białka oddzielić od żółtek i ubić na sztywną pianę. Podczas ubijania partiami dodawać cukier. Kiedy białka będą już dobrze utrzepane, dalej ubijając dodawać po jednym żółtku. Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia i kakao. Do piany wlać olej i delikatnie mieszając szpatułką lub łyżką, dosypywać mąkę, aż masa będzie gładka i bez grudek. Masę przełożyć do blaszki* w wym. 25x40cm, wyłożonej papierem do pieczenia, wierzch wyrównać. Piec w piekarniku nagrzanym do 180 st.C przez ok. 30-40 minut do suchego patyczka. Ciasto odstawić do wystudzenia.
Wystudzone ciasto przeciąć na pół aby powstały dwa blaty.

* ciasto zrobiłam z połowy porcji w tortownicy 24 cm. Następnie obcięłam przegi biszkoptu, aby utworzyć kształt serca.

Poncz:
100 ml mocnej kawy (użyłam espresso)
100 ml przegotowanej wody
2 łyżeczki cukru lub cukru z prawdziwą wanilią

Kawę można zaparzyć w ekspresie lub tradycyjnie. Odcedzić fusy, dolać wodę i cukier, wymieszać, żeby się rozpuścił. Odstawić do wystudzenia.

Masa:
1 litr śmietany 30% lub 36%
23 g żelatyny (8 łyżeczek lub 3,5 łyżki)
50 g wody
6 łyżek cukru pudru
100 ml mocnej kawy (użyłam espresso)

Żelatynę namaczamy w wodzie. Śmietanę podgrzewamy do temperatury ok. 85 st.C.

Po podgrzaniu zdejmujemy z gazu i dodajemy cukier oraz żelatynę, dobrze wymieszać. Śmietanę ostudzić w kąpieli wodnej co chwilę mieszając. Po ostudzeniu schować do lodówki, najlepiej na noc. Po schłodzeniu ze śmietany powstanie galaretka, ale nie należy się obawiać. W tym momencie śmietanę można ubić mikserem bez obawy, że ją przebijemy i zrobi się masło. Podczas ubijania dodawać po łyżce zimnej kawy.

Taką śmietanę można mieszać z alkoholami i się nie zważy. Podczas ubijania można dolać zwykłej słodkiej śmietany 30% w celu rozcieńczania (nie będzie aż tak bardzo sztywna).

Polewa:
200 g czekolady
200 g śmietanki 30%
Śmietankę podgrzać żeby była bardzo gorąca, ale uważać, żeby nie zagotować. Zdjąć z ognia, dodać połamaną czekoladę i mieszać, aż czekolada się rozpuści i powstanie gładka polewa.

Składanie ciasta:

Na paterę położyć pierwszy blat i nasączyć go połową porcji ponczu z kawy. Kilka łyżek masy odłożyć do posmarowania boków. Część masy można przełożyć do dekoratora do tortów, aby później udekorować wierzch. Na ciasto wyłożyć pozostałą masę.
Na masę położyć drugi blat ciasta i nasączyć go ponczem.
Wierzch ciasta polać polewą czekoladową. Boki ciasta obsmarować masą. Ciasto wstawić do lodówki, aby polewa stężała. Wierzch udekorować wedle uznania.