Rogale Świętomarcińskie przepis od Anny Krzyżaniak
Rogale Świętomarcińskie
Rogale Świętomarcińskie
Ten przepis otrzymałam od Anny Krzyżaniak mieszkającej w Poznaniu. Nigdy nie robiłam Rogali Świętomarcińskich zawsze je kupowałam a od teraz będę próbowała je piec sama 🙂
Rogale Świętomarcińskie przepis od Anny Krzyżaniak – przepis z podanych proporcji wyszło mi 25 dość sporych rogali o wymiarach: szer. 12 cm, wys. 7-8 cm, czyli wielkością bardzo zbliżonych do oryginalnych.
Składniki na ciasto półfrancuskie:
• 400 ml mleka
• 1 kg przesianej mąki pszennej
• 120 g cukru
• 120 g masła
• 2,5 jajka (dałam 2 jajka + 1 żółtko)
• 4 g soli
• 20 g świeżych drożdży
• masło, około 300 g* (sprawdź w opisie wykonania)
Składniki na masę z białego maku:
• 500 g białego maku
• 300 g okruchów biszkoptowych (najlepiej z domowego biszkoptu)
• 500 g cukru (dałam 250 g cukru + 250 g miodu)
• 85 g masła
• 85 g rodzynek
• 85 g orzechów (dałam 100 g migdałów)
• 2 łyżki domowej skórki pomarańczowej
• 250 g jajek (ok. 5 szt.)
• kilka kropli aromatu migdałowy (olejek lub ekstrakt)
Lukier:
• 200 g cukru pudru
• kilka łyżek gorącej wody
• do posypania obrane ze skórki, posiekane migdały – ok. 100 g
Przygotowanie:
Dzień wcześniej przygotowujemy nadzienie:
Mak płuczemy. Wkładamy do garnka i zalewamy wrzącą wodą. Gotujemy na bardzo małym ogniu przez około 30 minut. Po ugotowaniu dokładnie osączamy na gęstym sicie. Mielimy trzykrotnie przy pomocy maszynki do mięsa, używając sitka o najmniejszych oczkach.
Migdały sparzamy wrzącą wodą, obieramy ze skórki i mielimy.
W garnku topimy masło, dodajemy miód, cukier, a następnie posiekane rodzynki, migdały i drobno pokrojoną, smażoną skórkę pomarańczową. Podgrzewamy chwilę na małym ogniu, aby bakalie zostały dobrze nasączone miodem. Dodajemy zmielony mak i smażymy na małym ogniu przez około 5-10 minut. W trakcie smażenia często mieszamy, aby uniknąć przypalenia. Studzimy. Dodajemy okruchy biszkoptowe i po jednym jajku, cały czas ucierając. Kolejne jajko dodajemy dopiero wtedy, kiedy poprzednie zostanie dokładnie wmieszane. Kontrolujemy gęstość masy. Jeżeli robi się rzadka, nie dodajemy więcej jajek.
Przygotowujemy ciasto drożdżowe:
300 g masła wkładamy do zamrażarki.
Wszystkie składniki na ciasto drożdżowe wyciągamy z lodówki godzinę wcześniej. Mleko podgrzewamy do temperatury 37 stopni.
Przygotowujemy rozczyn z drożdży: W misce rozcieramy drożdże z 2 łyżeczkami cukru, dodajemy 3 łyżeczki mąki (odmierzonej z przygotowanego kilograma) 100 ml ciepłego mleka. Mieszamy, przykrywamy i odstawiamy na 20 minut.
W tym czasie jajka i żółtko ubijamy z cukrem na puszystą masę. Masło topimy w rondelku na małym ogniu.
Mąkę wsypujemy do dużej miski, dodajemy wyrośnięty rozczyn, ubite z cukrem jajka, mleko i sól. Pod koniec dodajemy partiami stopione masło, każdą kolejną dopiero wówczas, kiedy pierwsza zostanie dobrze wchłonięta. Wykładamy na stolnicę i dobrze zagniatamy. Ciasto jest elastyczne i nie klei się do rąk. Wkładamy do miski, przykrywamy ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia na 30 minut.
*Według pełnej receptury, na 10 kg ciasta drożdżowego używamy do wałkowania 2 kg masła. Moje ciasto ważyło 1700 g, więc rachunek wskazuje na 340 g masła. Podczas nakładania na ciasto uznałam, że będzie go za dużo, więc ilość zmniejszyłam do 300 g.
Zamrożone masło ścieramy na tarce o dużych oczkach i wkładamy do lodówki.
Po wyrośnięciu ciasto drożdżowe odgazowujemy (przebijamy pięścią), zagniatamy i rozwałkowujemy na stolnicy na kształt prostokąta. Zimne masło wykładamy na 2/3 szerokości prostokąta. 1/3 ma pozostać pusta. Ciasto składamy do środka na 3, zaczynając od strony nie przykrytej masłem, następnie składamy do środka część wyłożoną masłem. W ten sposób mamy 3 warstwy ciasta i 2 warstwy masła. Dociskamy i wałkujemy na kształt prostokąta. Składamy ponownie w taki sam sposób, jak poprzednio i wkładamy do lodówki na pół godziny. czynność wałkowania i składania powtarzamy jeszcze 2 razy, za każdym razem schładzając w lodówce przez pół godziny. W ten sposób uzyskujemy 81 warstw ciasta:
Przygotowane wcześniej ciasto drożdżowe rozwałkowujemy na długi prostokąt o grubości 0,5 cm i wycinamy z niego naprzemienne trójkąty. Na każdy trójkąt nakładamy nadzienie – najlepiej przy pomocy rękawa cukierniczego – dwa rozgałęzione u podstawy trójkąta paski. Podstawy trójkąt zawijamy na około 3 cm, nacinamy na środku, rozkładamy w ten sposób powstałe „nóżki” i kręcimy, czyli zawijamy rogala.
Po zawinięciu kładziemy rogale na blachę wyłożoną papierem do pieczenia i odstawiamy na ok. 30 minut do wyrośnięcia.
Piekarnik nagrzewamy do temp. 180 stopni. Wyrośnięte rogale pieczemy około 20 minut – do zrumienienia.
Świeżo upieczone rogale smarujemy lukrem i posypujemy obranymi ze skórki, posiekanymi migdałami.
Świetny przepis! Nadzienie wyszło przepyszne <3
Aż ślinka cieknie. Moje ciasto już się chłodzi. Jutro pieczenie 🙂